
Wiele osób zastanawia się nad ulokowaniem swoich oszczędności w bezpieczne aktywa. Często wybór pada na nieruchomości, rzadziej na złoto.

W ostatnich dniach cena złota przekroczyła próg 1500 dolarów za uncję. Każdy inwestor wie, że zakupów dokonujemy "na dołku", natomiast w sytuacji, jaka ma miejsce obecnie - jest to czas na realizowanie zysków z poczynionych wcześniej inwestycji. Zgadza się. Jednak tych prawideł należy się trzymać w przypadku inwestowania, które ma nam przynieść przyrost naszego kapitału. Ze złotem jest trochę inaczej.

Czasami stajemy przed dylematem na co się zdecydować - czy kupić monety bulionowe, czy może zdecydować się na zakup monet tak zwanych kolekcjonerskich.

W 2016 roku złoto zaliczyło swój dołek cenowy i od tego czasu pnie się do góry. Szczególnie w ostatnich miesiącach mogliśmy zobaczyć mocne wzrosty tego kruszcu. Ma to wpływ na zainteresowanie nie tylko jego fizyczną formą ale także jednostkami funduszy ETF zabezpieczonych fizycznym metalem. W minionych latach ich zapasy w magazynach rosną jak na drożdżach. Co może być tego powodem?

Moneta Krugerrand jest najstarszą złotą monetą inwestycyjną i jedną z najsłynniejszych złotych monet na świecie.

Wiele osób obawia się inwestować w diamenty myśląc, że to dziedzina dla ekspertów. Otóż na diamentach nie trzeba się znać, znają się za nas firmy certyfikujące.